Parlament Węgier przyjął nową Konstytucję, która uznaje rolę chrześcijaństwa za „kluczową dla podtrzymania narodu”. Jej preambuła zaczyna się od słów modlitwy: „Boże, pobłogosław Węgrów!”. Szanując „różne tradycje religijne” kraju, uznaje rolę chrześcijaństwa za „kluczową dla podtrzymania naszego narodu”. Wyraża dumę, że „pierwszy król, święty Stefan przed tysiącem lat osadził węgierskie państwo na trwałych fundamentach, a naszą ojczyznę uczynił częścią chrześcijańskiej Europy”.
Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.
Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!