Wolontariusze Krucjaty Młodych promujący akcję „Nie wstydzę się Jezusa” rozdali symboliczny brelok z krzyżem i wersetem z Ewangelii grupie 1100 młodych, głównie gimnazjalistom i uczniom szkół ponadgimnazjalnych w Inowrocławiu. Ta liczna grupa młodzieży przybyła z różnych zakątków archidiecezji gnieźnieńskiej, by w sobotę 24 września wziać udział w dorocznym Święcie Młodych, organizowanym z okazji wspomnienia św. Stanisława Kostki, patrona młodzieży.
Święto Młodych rozpoczęło się w piątek ale to sobota była dniem głównych wydarzeń. Po porannym spotkaniu w grupach, południowej adoracji Najświętszego Sakramentu i obiedzie, młodzież udała się do historycznego centrum miasta, aby uczestniczyć w głównym punkcie uroczystości tj. Mszy Świętej w przepięknym kościele Zwiastowania NMP. Homilię wygłosił ksiądz Radosław Orchowicz – do niedawna diecezjalny duszpasterz młodzieży.
Po Mszy uczestnicy Spotkania Młodych udali się wspólnie w pielgrzymkowej atmosferze na rynek główny. Tam miało miejsce wystąpienie wolontariusza Krucjaty Młodych, który przedstawił zgromadzonym genezę i motywy akcji ,,Nie wstydzę się Jezusa” oraz wspomniał o palącej potrzebie stanięcia do walki po stronie wiary i Kościoła, nieustannie atakowanych już od kilku wieków, a szczególnie dzisiaj. Reprezentant Krucjaty wskazał, że do tej walki należy używać broni, która nigdy nie zawodzi – różańca świętego oraz znaków przypominających nam o wierze, takich jak brelok akcji mt1033.
Warto wspomnieć, że akcja ,,Nie wstydzę się Jezusa” mogła się odbyć na inowrocławskim Święcie Młodych dzięki zaproszeniu księdza Marcina Kulczyńskiego – diecezjalnego duszpasterza młodzieży, któremu koordynatorzy akcji oraz wolontariusze serdecznie dziękują.
Marcin Iwanowski
www.mt1033.pl
Żyjemy w świecie, w którym Boga odstawia się na dalszy plan. Samozwańcze „autorytety”, wykorzystując potęgę mediów, stawiają się ponad Prawdą, wyszydzając Dobro, poniżając Miłość, atakując Kościół Katolicki.
Brakuje odwagi
Nawet św. Piotr zaparł się Jezusa. Zrobił to ze strachu. Ale chwilę potem zrozumiał swój błąd i gorzko zapłakał… Dzisiaj również młodzi ludzie boją się przyznać do tego, co głęboko skrywają w swoich sercach – wiary w Boga.
Dodajmy im odwagi!